Menu
Cart
Allegro Records
Cart
  • Wydawnictwo
  • Sklep
    • Zasady i regulamin sklepu
    • RODO
  • Impresariat
  • Moje konto
  • Kontakt
    • Nasi przyjaciele
  • English
Close Menu
Strona główna / Sklep / Płyty CD / Wojciech Staroniewicz “A’FreAk-KomEdA Project”

Wojciech Staroniewicz “A’FreAk-KomEdA Project”

32,00zł

Wojciech Staroniewicz – saksofon tenorowy
Przemek Dyakowski – saksofon tenorowy
Darek Herbasz – saksofon barytonowy
Marcin Janek – saksofon sopranowy
Dominik Bukowski – marimba, vibrafon, xylosynth
Janusz Mackiewicz – gitara basowa
Roman Ślefarski – perkusja
Larry Okey Ugwu – afrykańskie

1.

Oyi

5:09
2.

Crazy Girl

fragment
3. My Ballad fragment
4.

Ifunanya

fragment
5.

Kattorna

5:53
6.

Cherry

fragment
Kategoria: Płyty CD
  • Opis

Opis

Oprócz kompozycji Staroniewicza, na płycie znalazły się utwory Krzysztofa Komedy utrzymane w stylistyce „A’Freak-aN”, takie jak: „Kattorna”, „Moja Ballada” znana z filmu „Do widzenia do jutra” Janusza Morgensterna czy „Crazy Girl” i „Cherry” z „Noża w wodzie” Romana Polańskiego. Staroniewicz dokonał pewnego rodzaju dekonstrukcji lub przearanżowania oryginalnych utworów Komedy, poszukując w nich, lub dodając do nich subiektywnie rozumiany pierwiastek afrykański.

Do wspólnego grania muzyki, która zawarta jest stylistycznie w szeroko pojętym idiomie jazzu i muzyki etnicznej, Wojciech Staroniewicz zaprosił znanych i cenionych muzyków ze środowiska trójmiejskiego. Taki dobór muzyków jest gwarancją, z jednej strony bardzo wysokiego poziomu wykonawczego, a z drugiej permanentnej zmienności i nieprzewidywalności tego, co za chwilę nastąpi.

Projekt został zrealizowany przy pomocy finansowej Samorządu Województwa Pomorskiego.
Projekt został dofinansowany ze środków Gminy Miasta Sopotu oraz z Funduszu Promocyjnego STOART.

No to mamy nasz, polski „world saxophone quartet” i realizację klasyki, jakiej nie powstydziłby się kwartet gentlemanów z San Francisco. Modnego Komedę ograno już na wiele sposobów, ale tym razem kompozycje słynnego Poznaniaka przygotowano jako perfekcyjne, aranżacyjne perełki. Nie siląc się na oryginalność i jakby na przekór melodyce i przebojowości muzyki Krzysztofa Komedy-Trzcińskiego, Wojciech Staroniewicz – przygotował album „ A FreAk-KomEdA Project” stanowiący swoistą syntezę jazzowej ekwilibrystyki i perfekcyjnej aranżacji oraz kreatywnego , autorskiego „A Freak Project”. Pojawia się zatem wspaniała „Crazy Girl”, subtelna „Moja Ballada” ale i zadziorna „ Kattorna” i bardzo komedowska „ Cherry”. Rozegrana brawurowo przez mistrzów jazzowego saksofonu ( Wojtek Staroniewicz – ts / Przemek Dyakowski –ts / Darek Herbasz – bs / Marcin Janek– ss) i nienaganną sekcję rytmiczną ( Dominik Bukowski – marimba, wibrafon, xylosynth, Janusz Mackiewicz – gitara basowa, Roman Ślefarski – perkusja) rozbuchaną energią afrykańskiej rytmiki i osobowością „naszego ziomala z Trójmiasta „ Larry Okey Ugwu . Piękna i ważna płyta !

Dionizy Piątkowski
https://www.facebook.com/dionizy.piatkowski?fref=nf&pnref=story

 

Mistrz saksofonu, przed laty jedyny europejski finalista konkurs jazzowego im. Theloniousa Monka w Waszyngtonie, tutaj w doborowym towarzystwie innych znakomitych saksofonistów (tu m.in. ikoniczna postać trójmiejskiej sceny jazzowej – 80-letni Przemek Dyakowski) z stylową sekcja rytmiczną i rewelacyjnym specem od instrumentów perkusyjnych natury sztabkowej – wibrafonistą Dominikiem Bukowskim, gra nam własne kompozycje oraz autorskie wizje słynnych standardów Krzysztofa Komedy. Wszystkie łączy afro-jazzowe podejście do swingującej materii, a takie komedowskie hity jak “Crazy Girl”, “Moja ballada”, “Kattorna” i “Chery” dzięki wizjonerstwu lidera nabierają nowego oblicza. A co na to ich twórca? pewnie cieszy sie gdzieś tam w Niebiesiech, że jego duch w narodzie nie zamiera. Dla wszystkich wykonawców brawo! Świetna płyta, pełna afrykańskiego ducha ciepła i ożywczej bryzy znad rozchwianego falami morza.

Piotr Iwicki – Gazeta Polska codziennie, www.jazzgazeta.pl

 

Recenzja Marty Ratajczak – „Babskim uchem”

http://babskimuchem.blox.pl/2015/07/Wojciech-Staroniewicz-AFreAkKomEdA-Project.html

Recenzja Adama Barucha – “The Soundtrack Of My Life”

http://www.adambaruch.com/reviews_item.asp?item=104857

Na liście utworów znajdziemy cztery autorstwa Krzysztofa Komedy i dwa napisane przez Wojciecha Staroniewicza. Oprócz tradycyjnego instrumentarium jazzowego, możemy usłyszeć afrykańską perkusję, drewniany flet, marimbę, wibrafon oraz ksylosyntezator. Materiał jest więc połączeniem tradycji ze współczesnością, a jego głównymi postaciami są saksofony – tenorowy, barytonowy oraz sopranowy. Słuchacz nie odczuje przesytu, ponieważ partie instrumentów są zrównoważone. Na albumie panuje swobodna atmosfera, co dowodzi, że w studiu muzycy dobrze się bawili i rozumieli. Płyta wyróżnia się doskonałą produkcją, brzmieniowym bogactwem i piękną oprawą graficzną. “A’FreAk-KomEdA Project” to słoneczna muzyka z optymistycznym przesłaniem.

Mikołaj Furmankiewicz Moozik Bloog

 

Doprawdy, omawiając już któryś z kolei w tym roku album jazzowy poświęcony Krzysztofowi Komedzie, odnoszę wrażenie jakoby 2015 był rokiem pamięci o tym muzyku i kompozytorze. Jeżeli Komeda wciąż nie wzbudza u Państwa mdłości jak wszechogarniający (przynajmniej w stolicy) Chopin, jak również nie stracili Państwo cierpliwości do moich analiz „komedowskich” projektów, to zapraszam do zapoznania się z opisem kolejnego albumu stanowiącego muzyczną wariację na temat „Komeda”. Co ważne – kolejnego udanego albumu. Mowa o płycie o A’FreAk-KomEdA Project saksofonisty Wojciecha Staroniewicza, która – zarówno w nazwie, jak i w materii muzycznej – pozostaje nietypowa i zakręcona. Oczywiście słowem kluczowym pozostaje tu „Afryka”, mogą więc Państwo spodziewać się egzotycznych, ciepłych brzmień, głównie za sprawą instrumentów perkusyjnych, takich jak wibrafon i marimba (Dominik Bukowski), czy po prostu zestawu wszelakich przeszkadzajek (Larry Okey Ugwu). Kontrastem dla łagodnych, miękkich brzmień wydobywanych pałeczkami na płytkach, są różnego sortu saksofony: tenorowy (lider), tenorowy (Przemek Dyakowski), barytonowy (Darek Herbasz) i sopranowy (Marcin Janek). Wszystkie cztery kompozycje Komedy (opr.cz nich, na albumie znajdują się jeszcze dwie kompozycje Staroniewicza) to znane i lubiane melodie, które wykonywane są z należytą starannością, co sprawia, że od razu są rozpoznawane i wpadają w ucho. Nieprzesadnie etniczne aranżacje powodują natomiast, że godnie uszanowane melodie oryginałów pobrzmiewają w chilloutowym otoczeniu kołyszącego JazzPRESS, listopad 2015 |21 > fusion. Oczywiście jest też miejsce na bardziej energetyczne fragmenty (na przykład solo Marcina Janka w Crazy Girl czy Dominika Bukowskiego w kompozycji lidera Ifunaya), jednak ze względu na finezyjność fraz w najmniejszym stopniu nie wytrącają one słuchacza z ogólnego zamyślenia. Nie jest to takie filozoficzne zamyślenie, które może towarzyszyć odbiorowi oryginałów Komedy, ale raczej stan, który określiłbym jak „luźna błogość”. Bodaj najskwapliwiej coverowana przez jazzmanów Kattorna, o dziwo, pobrzmiewa świeżo, a współgranie afrykańskiego fletu i instrumentów perkusyjnych nadaje całości klimatu transowości, co zdecydowanie pasuje do mrocznego tematu. W kończącym Cherry swoje „pięć minut” ma wreszcie basista Janusz Mackiewicz, któremu należą się gratulacje za klimatyczne basowanie na całej płycie, a przy okazji nieudawanie Jaco Pastoriusa – co w przypadku takiej muzycznej fuzji zakrawa nieomal o cud. Obie kompozycje Staroniewicza wpasowują się zarówno w klimat całego projektu, przemycają ducha komedowskich aranżacji, jak również stwarzają perkusiście (Roman Ślefarski) okoliczności do bardziej dynamicznego grania. A’FreAk-KomEdA, choć zabrzmi to może banalnie, jest propozycją idealną na jesienno-zimowe chłody, jak również przykład na to, że Komedę można grać bez napięcia, ciepło, energetycznie – bez wchodzenia w co bardziej surowe arkana europejskiego jazzu, bez strojenia poważnych min i niby wyzwolonego eksperymentowania. Zespół udowadnia, że do kultowych kompozycji nie trzeba podchodzić na kolanach, aby oddać im cześć, a wprost przeciwnie – przy odpowiednim nastawieniu można z nimi odlecieć „hen, daleko!” – choćby na Czarny Ląd.

Wojciech Sobczak-Wojeński JazzPress

  • RODO
  • Zasady sprzedaży i regulamin sklepu
© Allegro Records. Wszelkie prawa zastrzeżone. Realizacja: D53 Visual Design
Niniejszy serwis www używa plików cookie by mógł poprawnie działać. Mamy nadzieję, że to nie kłopot. Pliki cookies nie przechowują danych osobowych. Ustawienia cookiesRozumiem
Polityka prywatności i cookies

Prywatność

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawićsposób działania i przeglądania witryny. Pliki cookie sklasyfikowane jako niezbędne są przechowywane w przeglądarce, ponieważ fizycznie są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie stron trzecich, które pomagają nam analizować i zrozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie są przechowywane w przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Możesz również zrezygnować z tych plików cookie ale rezygnacja z niektórych z tych plików może mieć wpływ na wygodę przeglądania.
Necessary
Always Enabled

Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania witryny. Ta kategoria obejmuje tylko pliki cookie, które zapewniają podstawowe funkcje i zabezpieczenia strony. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.

Non-necessary

Wszelkie pliki cookie, które mogą nie być szczególnie potrzebne do działania witryny i są wykorzystywane w szczególności do gromadzenia danych osobowych użytkowników za pośrednictwem analiz, reklam i innych treści osadzonych, są określane jako niepotrzebne pliki cookie. Wymagane jest uzyskanie zgody użytkownika przed uruchomieniem tych plików cookie w witrynie.