Człowiek z kontrabasem powinien być kręgosłupem zespołu, mającym dobre relacje z wszystkimi jego „narządami”, i Piotr Lemańczyk świetnie sprawdza się w tej roli. Jest samoukiem; być może jego niespotykanie wysoki poziom empatii muzycznej bierze się po części właśnie stąd. Gdy inni muzycy ćwiczyli gamy i pasaże, on się wsłuchiwał. Gdy inni zdawali egzaminy, on poznawał język jazzu. Follow the Soul podąża za duszą jazzu i idzie w tej wędrówce dalej niż wiele innych projektów.
Płyta jest przy tym przemyślana, skonstruowana w bez mała wyrafinowany sposób. Gra tu pięciu (!) saksofonistów, a każdy wyciągnięty z innej szuflady. Poustawiani w różnych konfiguracjach, nie przeszkadzają sobie, a przeciwnie – wzbogacają materiał. Do tego wibrafon, gitara, sekcja. Mógłby wyjść niezły groch z kapustą, gdyby nie pomysł, wykonanie, wzajemna inspiracja… no i ta empatia, która być musi, żeby się udało.
Płyta Lemańczyka w katalogu Allegro Records to dobre posunięcie Staroniewicza – wydawcy. Sens jazzu leży w niej tuż pod powierzchnią. Znaleźć go łatwo.
Jarek Kurek
„Lemańczyk…- potrafi nadać muzyce piętno własnej osobowości, stworzyć klimat i brzmienie, dla którego chce się jeszcze raz posłuchać utworu.”
Niniejszy serwis www używa plików cookie by mógł poprawnie działać. Mamy nadzieję, że to nie kłopot. Pliki cookies nie przechowują danych osobowych. Ustawienia cookiesRozumiem
Polityka prywatności i cookies
Prywatność
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawićsposób działania i przeglądania witryny. Pliki cookie sklasyfikowane jako niezbędne są przechowywane w przeglądarce, ponieważ fizycznie są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie stron trzecich, które pomagają nam analizować i zrozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie są przechowywane w przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Możesz również zrezygnować z tych plików cookie ale rezygnacja z niektórych z tych plików może mieć wpływ na wygodę przeglądania.
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania witryny. Ta kategoria obejmuje tylko pliki cookie, które zapewniają podstawowe funkcje i zabezpieczenia strony. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.
Wszelkie pliki cookie, które mogą nie być szczególnie potrzebne do działania witryny i są wykorzystywane w szczególności do gromadzenia danych osobowych użytkowników za pośrednictwem analiz, reklam i innych treści osadzonych, są określane jako niepotrzebne pliki cookie. Wymagane jest uzyskanie zgody użytkownika przed uruchomieniem tych plików cookie w witrynie.
Piotr Lemańczyk „Follow the Soul”
39,99zł
Janusz Muniak – saksofon tenorowy
Przemek Dyakowski – saksofon tenorowy
Wojciech Staroniewicz – saksofon tenorowy
Maciej Sikała – saksofon tenorowy
Dariusz Herbasz – saksofon tenorowy
Maciej Grzywacz – gitara
Dominik Bukowski – wibrafon
Piotr Lemańczyk – kontrabas
Tomasz Sowiński – perkusja
Brak w magazynie
Opis
Człowiek z kontrabasem powinien być kręgosłupem zespołu, mającym dobre relacje z wszystkimi jego „narządami”, i Piotr Lemańczyk świetnie sprawdza się w tej roli. Jest samoukiem; być może jego niespotykanie wysoki poziom empatii muzycznej bierze się po części właśnie stąd. Gdy inni muzycy ćwiczyli gamy i pasaże, on się wsłuchiwał. Gdy inni zdawali egzaminy, on poznawał język jazzu. Follow the Soul podąża za duszą jazzu i idzie w tej wędrówce dalej niż wiele innych projektów.
Płyta jest przy tym przemyślana, skonstruowana w bez mała wyrafinowany sposób. Gra tu pięciu (!) saksofonistów, a każdy wyciągnięty z innej szuflady. Poustawiani w różnych konfiguracjach, nie przeszkadzają sobie, a przeciwnie – wzbogacają materiał. Do tego wibrafon, gitara, sekcja. Mógłby wyjść niezły groch z kapustą, gdyby nie pomysł, wykonanie, wzajemna inspiracja… no i ta empatia, która być musi, żeby się udało.
Płyta Lemańczyka w katalogu Allegro Records to dobre posunięcie Staroniewicza – wydawcy. Sens jazzu leży w niej tuż pod powierzchnią. Znaleźć go łatwo.
Jarek Kurek
„Lemańczyk…- potrafi nadać muzyce piętno własnej osobowości, stworzyć klimat i brzmienie, dla którego chce się jeszcze raz posłuchać utworu.”
Krzysztof Kuczkowski – „Gitara i bas” 5/2003 (65)