Zaklinanie – z tych kilku utworów nagranych dla podtrzymania na duchu słuchaczy, którzy potrafią odróżnić bebop od post-bopu i skuter od motoroweru, płynie całe mnóstwo dobrej energii. To rodzaj pozytywnego przesłanie dla wszystkich, którzy pielęgnują w sobie spontaniczną wrażliwość, wbrew temu, co za oknem i w eterze. Te niezwykle dobrze brzmiące dźwięki wprowadzają w trans, który pozwala przenieść się w świat czarno-białych wspomnień. Oczami wyobraźni zaczynamy widzieć miejsca, które kojarzą nam się z chwilami totalnego uniesienia. Pierwszy pocałunek i ostatni papieros. Knajpa, w której dostaliśmy po mordzie, i spacer po molo w Sopocie. Przypominają nam się wszystkie kace i wyprawy w miasto
w poszukiwaniu nie wiadomo czego. W myślach przewijają się portrety ludzi, z którymi przeżyliśmy coś więcej niż tylko przejażdżkę tramwajem. Słuchając tej płyty jesteśmy podekscytowani, jakbyśmy uczestniczyli w zdjęciach do filmu, który ma przenieść nas
w lata, gdy królował ortalion, koszule non-iron, pończochy i tęsknota za podróżami za ocean. Na ekranie my i oni – znakomici muzycy młodego pokolenia w towarzystwie mistrza, który jak czarodziej zaklina swoim saksofonem rzeczywistość. Warto przeżywać
te metafizyczne przygody, odtwarzając tę płytę w nieskończoność.
Rafał Bryndal
Niniejszy serwis www używa plików cookie by mógł poprawnie działać. Mamy nadzieję, że to nie kłopot. Pliki cookies nie przechowują danych osobowych. Ustawienia cookiesRozumiem
Polityka prywatności i cookies
Prywatność
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawićsposób działania i przeglądania witryny. Pliki cookie sklasyfikowane jako niezbędne są przechowywane w przeglądarce, ponieważ fizycznie są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie stron trzecich, które pomagają nam analizować i zrozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie są przechowywane w przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Możesz również zrezygnować z tych plików cookie ale rezygnacja z niektórych z tych plików może mieć wpływ na wygodę przeglądania.
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania witryny. Ta kategoria obejmuje tylko pliki cookie, które zapewniają podstawowe funkcje i zabezpieczenia strony. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.
Wszelkie pliki cookie, które mogą nie być szczególnie potrzebne do działania witryny i są wykorzystywane w szczególności do gromadzenia danych osobowych użytkowników za pośrednictwem analiz, reklam i innych treści osadzonych, są określane jako niepotrzebne pliki cookie. Wymagane jest uzyskanie zgody użytkownika przed uruchomieniem tych plików cookie w witrynie.
Łukasz Korybalski “CMM”
38,99zł
Łukasz Korybalski – trąbka, flugelhorn
Borys Janczarski – saksofon tenorowy
Michał Tokaj – fortepian
Andrzej Święs – konrabas
Łukasz Żyta – perkusja
Bogusz Wekka – shaker (4)
Zbigniew Namysłowski – saksofon altowy (2)
He Who Talks Loud Says Nothing
Sofia
Crossing
Taniec Greka
No Hangover
Opis
Zaklinanie – z tych kilku utworów nagranych dla podtrzymania na duchu słuchaczy, którzy potrafią odróżnić bebop od post-bopu i skuter od motoroweru, płynie całe mnóstwo dobrej energii. To rodzaj pozytywnego przesłanie dla wszystkich, którzy pielęgnują w sobie spontaniczną wrażliwość, wbrew temu, co za oknem i w eterze. Te niezwykle dobrze brzmiące dźwięki wprowadzają w trans, który pozwala przenieść się w świat czarno-białych wspomnień. Oczami wyobraźni zaczynamy widzieć miejsca, które kojarzą nam się z chwilami totalnego uniesienia. Pierwszy pocałunek i ostatni papieros. Knajpa, w której dostaliśmy po mordzie, i spacer po molo w Sopocie. Przypominają nam się wszystkie kace i wyprawy w miasto
w poszukiwaniu nie wiadomo czego. W myślach przewijają się portrety ludzi, z którymi przeżyliśmy coś więcej niż tylko przejażdżkę tramwajem. Słuchając tej płyty jesteśmy podekscytowani, jakbyśmy uczestniczyli w zdjęciach do filmu, który ma przenieść nas
w lata, gdy królował ortalion, koszule non-iron, pończochy i tęsknota za podróżami za ocean. Na ekranie my i oni – znakomici muzycy młodego pokolenia w towarzystwie mistrza, który jak czarodziej zaklina swoim saksofonem rzeczywistość. Warto przeżywać
te metafizyczne przygody, odtwarzając tę płytę w nieskończoność.
Rafał Bryndal
Recenzje:
Marta Ratajczak – Babskim Uchem
He Who Talks Loud Says Nothing
Sofia
Crossing
Taniec Greka
No Hangover