Basistę Krzysztofa Pacana zauważyłem w zespole Tomasza Stańki i Andrzeja Smolika w projekcie “Peyotl” dwa lata temu, a później w “Męskim graniu”, ponownie ze Stańką. Mimo młodego wieku, muzyk to o wielkim doświadczeniu.
Krzysztof Pacan zaczynał jako nastolatek u Janusza Muniaka, Zbigniewa Namysłowskiego i Michała U rbaniaka. W 2001 r. zdobył wyróżnienie indywidualne i pierwszą nagrodę z zespołem Jan Smoczyński Trio na festiwalu Jazz Juniors w Krakowie. Trzy lata temu razem ze Smoczyńskim i Robertem Cichym założył zespół June. Ich album “That’s What I Like” nagrany z udziałem Kayah i Pauliny Przybysz otrzymał nominację do Fryderyków 2009 w kategorii “Nowa Twarz Fonografii”.
Teraz Krzysztof Pacan wydał album na wskroś jazzowy. U dział trębacza Jerzego Małka, saksofonisty Radka Nowickiego, pianistów Sławka Jaskułke i Jana Smoczyńskiego oraz perkusisty Arka Skolika gwarantuje improwizacje na wysokim poziomie. Najpierw były jednak kompozycje, a w tej dziedzinie Artysta pokazał talent. Każdy temat ma chwytliwą melodię, a najbardziej przypadła mi do gustu urokliwa ballada “An Na”, nastrojowe otwarcie “Sea Stuff” i wyciszenie w zamykającym album “Without Back”. Naturalne brzmienie instrumentów zadowoli wybrednych audiofilów.
Marek Dusza
Krzysztof Pacan pomału wybija się na niezależność. Jest już nie tylko sidemanem, pomagającym w nagrywaniu płyt Zbigniewa Namyslowskiego, Sławka Jaskułke czy Arka Skolika, ale także samodzielnym liderem zespołu. „Facing the Challenge” to dla tego basisty przejście przez smugę cienia, po której świat już może być tylko inny. Pacan zebrał doskonały zespół, w większości młodych, mocno wybijających się improwizatorów. Każy z nich, może z wyłaczeniem Skolika, który ma już ugruntowaną markę, chce nagrywać jak najwięcej, by w jak najmocniejszy sposób zaznaczyć swoją obecność. Stąd niesamowite partie-rywalizacje Jerzego Małka na trąbce i flugelhornie z obsługującym tenor i sopran Radkiem Nowickim. To właśnie ich gra stanowi najbardziej wybuchowy ładunek na tym krążku. Brzmienie wzbogaca fender rhodes Jana Smoczyńskiego, ale bardziej do gustu przypadają mi dźwięki fortepianu Sławka Jaskułke, w szczególności w partach solowych („Something Wrong?”). Płyta wielobarwna, prezentująca szerokie spektrum akustycznego grania.
Mieczysław Burski Polskie Radio
Krzysztof Pacan doceniony w kategorii Jazzowy Fonograficzny Debiut Roku za swoją płytę “Facing the Challenge”.
Pacan (rocznik 1982) dzieciństwo spędził w Zawierciu. Młodość – w Częstochowie. Gdy zaczynał naukę w naszej szkole muzycznej, chciał grać na saksofonie, ale nie było miejsc na ten instrument. Tak trafił na kontrabas. Gdy jednak potem nabawił się kontuzji palca, zaczął grać na gitarze basowej. Jeszcze jako 16-letni uczeń zagrał u boku Janusza Muniaka. Potem Zbigniewa Namysłowskiego, Michała Urbaniaka, Tomasza Stańki, Leszka Możdżera… Koncertował na najlepszych polskich festiwalach i za granicą. Nominowaną teraz płytę nagrał w składzie: Jerzy Małek, Jan Smoczyński, Sławek Jaskułke, Radek Nowicki, Arek Skolik (też związany z Częstochową).
– Już sama nominacja jest dla mnie wielkim wyróżnieniem, bo i konkurencja jest znakomita – mówi Pacan. – Mimo że mieszkam w Warszawie, z Częstochową jestem wciąż mocno związany. Przez cały czas nauki w szkole muzycznej mieszkałem w internacie. Tam powstał pierwszy zespół, w którym grałem. Zresztą u boku Arka Skolika, który nawet miał tę samą wychowawczynię, tyle że dziesięć lat wcześniej. W Częstochowie bywam często u rodziców żony. Ze środowiskiem miasta mocno związany jest mój starszy brat Przemek, perkusista.
Gazeta Wyborcza Częstochowa
Niniejszy serwis www używa plików cookie by mógł poprawnie działać. Mamy nadzieję, że to nie kłopot. Pliki cookies nie przechowują danych osobowych. Ustawienia cookiesRozumiem
Polityka prywatności i cookies
Prywatność
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawićsposób działania i przeglądania witryny. Pliki cookie sklasyfikowane jako niezbędne są przechowywane w przeglądarce, ponieważ fizycznie są niezbędne do działania podstawowych funkcji witryny. Używamy również plików cookie stron trzecich, które pomagają nam analizować i zrozumieć, w jaki sposób korzystasz z tej witryny. Te pliki cookie są przechowywane w przeglądarce tylko za Twoją zgodą. Możesz również zrezygnować z tych plików cookie ale rezygnacja z niektórych z tych plików może mieć wpływ na wygodę przeglądania.
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania witryny. Ta kategoria obejmuje tylko pliki cookie, które zapewniają podstawowe funkcje i zabezpieczenia strony. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych.
Wszelkie pliki cookie, które mogą nie być szczególnie potrzebne do działania witryny i są wykorzystywane w szczególności do gromadzenia danych osobowych użytkowników za pośrednictwem analiz, reklam i innych treści osadzonych, są określane jako niepotrzebne pliki cookie. Wymagane jest uzyskanie zgody użytkownika przed uruchomieniem tych plików cookie w witrynie.
Facing the Challenge
38,99zł
Krzysztof Pacan /gitara basowa/
Jan Smoczyński /piano fendera/
Arek Skolik /perkusja/
Jerzy Małek /trąbka/
Opis
Basistę Krzysztofa Pacana zauważyłem w zespole Tomasza Stańki i Andrzeja Smolika w projekcie “Peyotl” dwa lata temu, a później w “Męskim graniu”, ponownie ze Stańką. Mimo młodego wieku, muzyk to o wielkim doświadczeniu.
Krzysztof Pacan zaczynał jako nastolatek u Janusza Muniaka, Zbigniewa Namysłowskiego i Michała U rbaniaka. W 2001 r. zdobył wyróżnienie indywidualne i pierwszą nagrodę z zespołem Jan Smoczyński Trio na festiwalu Jazz Juniors w Krakowie. Trzy lata temu razem ze Smoczyńskim i Robertem Cichym założył zespół June. Ich album “That’s What I Like” nagrany z udziałem Kayah i Pauliny Przybysz otrzymał nominację do Fryderyków 2009 w kategorii “Nowa Twarz Fonografii”.
Teraz Krzysztof Pacan wydał album na wskroś jazzowy. U dział trębacza Jerzego Małka, saksofonisty Radka Nowickiego, pianistów Sławka Jaskułke i Jana Smoczyńskiego oraz perkusisty Arka Skolika gwarantuje improwizacje na wysokim poziomie. Najpierw były jednak kompozycje, a w tej dziedzinie Artysta pokazał talent. Każdy temat ma chwytliwą melodię, a najbardziej przypadła mi do gustu urokliwa ballada “An Na”, nastrojowe otwarcie “Sea Stuff” i wyciszenie w zamykającym album “Without Back”. Naturalne brzmienie instrumentów zadowoli wybrednych audiofilów.
Marek Dusza
Krzysztof Pacan pomału wybija się na niezależność. Jest już nie tylko sidemanem, pomagającym w nagrywaniu płyt Zbigniewa Namyslowskiego, Sławka Jaskułke czy Arka Skolika, ale także samodzielnym liderem zespołu. „Facing the Challenge” to dla tego basisty przejście przez smugę cienia, po której świat już może być tylko inny. Pacan zebrał doskonały zespół, w większości młodych, mocno wybijających się improwizatorów. Każy z nich, może z wyłaczeniem Skolika, który ma już ugruntowaną markę, chce nagrywać jak najwięcej, by w jak najmocniejszy sposób zaznaczyć swoją obecność. Stąd niesamowite partie-rywalizacje Jerzego Małka na trąbce i flugelhornie z obsługującym tenor i sopran Radkiem Nowickim. To właśnie ich gra stanowi najbardziej wybuchowy ładunek na tym krążku. Brzmienie wzbogaca fender rhodes Jana Smoczyńskiego, ale bardziej do gustu przypadają mi dźwięki fortepianu Sławka Jaskułke, w szczególności w partach solowych („Something Wrong?”). Płyta wielobarwna, prezentująca szerokie spektrum akustycznego grania.
Mieczysław Burski Polskie Radio
Krzysztof Pacan doceniony w kategorii Jazzowy Fonograficzny Debiut Roku za swoją płytę “Facing the Challenge”.
Pacan (rocznik 1982) dzieciństwo spędził w Zawierciu. Młodość – w Częstochowie. Gdy zaczynał naukę w naszej szkole muzycznej, chciał grać na saksofonie, ale nie było miejsc na ten instrument. Tak trafił na kontrabas. Gdy jednak potem nabawił się kontuzji palca, zaczął grać na gitarze basowej. Jeszcze jako 16-letni uczeń zagrał u boku Janusza Muniaka. Potem Zbigniewa Namysłowskiego, Michała Urbaniaka, Tomasza Stańki, Leszka Możdżera… Koncertował na najlepszych polskich festiwalach i za granicą. Nominowaną teraz płytę nagrał w składzie: Jerzy Małek, Jan Smoczyński, Sławek Jaskułke, Radek Nowicki, Arek Skolik (też związany z Częstochową).
– Już sama nominacja jest dla mnie wielkim wyróżnieniem, bo i konkurencja jest znakomita – mówi Pacan. – Mimo że mieszkam w Warszawie, z Częstochową jestem wciąż mocno związany. Przez cały czas nauki w szkole muzycznej mieszkałem w internacie. Tam powstał pierwszy zespół, w którym grałem. Zresztą u boku Arka Skolika, który nawet miał tę samą wychowawczynię, tyle że dziesięć lat wcześniej. W Częstochowie bywam często u rodziców żony. Ze środowiskiem miasta mocno związany jest mój starszy brat Przemek, perkusista.
Gazeta Wyborcza Częstochowa